Zamiana mieszkaniami to bardzo wygodna formuła transakcji na rynku mieszkaniowym. Na czym polega zamiana? W ujęciu prawnym jest to tzw. transakcja wzajemna. Mówiąc najprościej – obie strony zobowiązują się do przeniesienia własności nieruchomości. Umowa zamiany podobnie jak „zwykła” transakcja kupna/sprzedaży musi mieć formę aktu notarialnego. Zamieniać się można nie tylko na mieszkania, ale również spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego.
Jak wiadomo – ciężko znaleźć dwie nieruchomości wycenione tak samo. Najczęściej więc jedna ze stron zamiany, będzie zobowiązana dopłacić różnicę w wartości. Ta kwestia musi być uregulowana w zapisach aktu notarialnego.
Na tym w zasadzie formalności związane z zamianą się kończą. Jak więc widzimy – o ile znacznie ciężej znaleźć kontrahenta do takiej transakcji (nam musi się podobać jego mieszkanie, a jemu nasze – dodatkowo obie strony muszą akceptować warunki), to już samo jej przeprowadzenie jest znacznie szybsze i prostsze. Z tego powodu zamiana może być dobrym rozwiązaniem np. dla osób starszych, które nie mają sił i czasu, by szukać mieszkania.
Transakcja zamiany opłaca się przede wszystkim pod kątem podatkowym oraz kosztów transakcyjnych. Płaci się po prostu mniejsze podatki, w porównaniu do zwykłego kupna/sprzedaży. Jeśli kupujemy mieszkanie, płacimy 2 proc. podatek od czynności cywilnoprawnej. Podatek jest naliczany od kwoty transakcji. W przypadku zamiany mieszkaniami podatek jest naliczany tylko od różnicy w wartości obu nieruchomości i płacony jest solidarnie przez obie strony transakcji. Podobny mechanizm dotyczy taksy notarialnej. Normalnie powinien ją opłacać kupujący, ale jeśli tutaj dwie strony de facto „kupują” to koszt dzieli się na dwa. Przy transakcji zamiany taksa notarialna naliczana jest tylko od wartości droższego mieszkania. Strony mogą się dogadać i opłacić ją po połowie.
Ważniejsza kwestia dotyczy podatku od czynności cywilnoprawnej. W przypadku kupna mieszkania, kupujący opłaca 2 proc. od wartości nieruchomości. Przy zamianie podatek jest naliczany, ale od różnicy w wartości obu nieruchomości. Tu również mamy korzyść, ponieważ podatek jest ponoszony solidarnie, tzn. przez obie obie strony.
Źródło: wgn.pl